czwartek, 14 marca 2013

Kierunek Rodos ...

Wybierając się do biura podróży dostrzegamy mnóstwo różnorodnych ofert wyjazdów. W dobie szybkich i tanich środków transportu nie stanowi problemu odwiedzenie nawet najdalej położonych zakątków świata. Jedyne ograniczenie( choć najczęściej decydujące)stanowi zasobność naszego portfela. Ale i tutaj nie można powiedzieć z pewnością, że dalej oznacza drożej. Jeśli pragniemy nie tylko zaczerpnąć kąpieli wodno-słonecznych, ale interesuje nas bogactwo kultury i historii europejskiej to wyspy greckie są niewątpliwie nie lada gratką na tle innych turystycznych propozycji. Również tutaj pomysłów na wyjazd jest całe spectrum. Możemy wybrać się na Cyklady, Sporady, Wyspy Jońskie, Sarońskie, Kretę lub Dodekanez. Rodos należy do ostatniego z wymienionych zbiorów. Jakie czynniki powodują jednak, że niekiedy ponad milion turystów rocznie decyduje się na spędzenie urlopu właśnie na tej wyspie?

Specyfika stolicy Dodekanezu

W porównaniu z innymi wyspami greckimi, Rodos znajduje się w ścisłej czołówce pod względem wielkości. Zajmuje 1,4 tysiąca km², co sprawia że jest czwartą co do zajmowanej powierzchni wyspą ojczyzny Homera. Dla turysty oznacza to, że w ciągu jednego dnia jest w stanie okrążyć ją, zwiedzając zarówno wybrzeża Morza Egejskiego jak również Śródziemnego, wypijając poranną frappe w porcie Mandraki, surfując w południe na Prasonisi, a wieczorem podziwiając zachód słońca w Ialyssos. 
Szacuje się, że liczba stałych mieszkańców Rodos oscyluje wokół 100 tysięcy. Są to nie tylko Grecy, ale też między innymi Niemcy, Brytyjczycy, Szwedzi, Włosi, Rosjanie, Albańczycy, Bułgarzy, jak również niektóre narodowości środkowo-europejskie, w tym niewielka diaspora polska licząca kilkadziesiąt osób. Ponad 60 tysięcy ludzi zamieszkuje miasto Rodos, mniejszość rozlokowana jest w 48 niewielkich miastach i wsiach. 


Pod względem geograficznym wyspa jest bardzo zróżnicowana. Na tyle, że można wytypować kilka stref - wschodnie oraz zachodnie wybrzeże, wnętrze wyspy, skraj południowy oraz przeciwległe miasto Rodos.
 
Po krótce: na wschodnim wybrzeżu znajduje się między innymi miejscowość Faliraki, która została przekształcona z małego rybackiego portu w mekkę turystyki konsumpcjonistycznej ( mnóstwo barów, dyskotek, hoteli typu all inclusive). Nieco bardziej na południe odnajdziemy plażę Tsambika, która słynie z drobnoziarnistego piasku i łagodnego zejścia do Morza Śródziemnego. Nieopodal plaży znajduje się góra Tsambika, wznosząca się na wysokość 300 metrów n.p.m. Wspiąć się można na nią po 350 schodach. Legenda głosi, że każda kobieta która pragnie znaleźć się w stanie błogosławionym powinna wspiąć się na sam szczyt boso i w małej kapliczce modlić się do Marii Dziewicy. Jeśli jej modły zostaną wysłuchane, dziecię zrodzone po owej wizycie musi przyjąć imię Tsambika lub ( w przypadku chłopca) Tsambikos. Jest to imię występujące tylko na Wyspie Rodos, lecz niezmiernie popularne. 

Zmierzając dalej na południe miniemy jedno z większych rodyjskich miasteczek - Archangelos. Wraz z siedmioma innymi miejscowościami tworzy obszar administracyjny o powierzchni 115,375 km² i populacji, która w 2001 roku sięgała niemalże 8 tysięcy osób.

 Następnie na naszej drodze napotkamy Kalathos i w końcu Lindos. Jeśli myśląc o Grecji wyobrażamy sobie białe domki z niebieskimi zdobieniami wznoszące się na zboczu góry, z której rozpościera się widok na absolutną głębię błękitu to Lindos bez wątpienia spełni owe oczekiwania. Ponad antycznym miasteczkiem wznosi się Akropol, z którego podziwiać można krajobraz zatoki św. Pawła. 

Na wschodnim wybrzeżu znajduje się również Pefkos, Lardos, Gennadi. Sama zamieszkuję niewielką miejscowość Kiotari, która słynie z plaży o czterdziestometrowej szerokości. Jest to dawna wieś rybacka, której pozostałości można odnaleźć w niewielkiej przystani oraz urokliwych tawernach z morskimi przysmakami. 

Południe Rodos jest niewątpliwie mekką miłośników sportów wodnych, a w szczególności windsurferów i kitesurferów. Prasonisi to
w dosłownym tłumaczeniu "zielona wyspa", kraina gdzie łączą się ze sobą dwa morza - Egejskie i Śródziemne. Doskonałe warunki wiatrowe, piaszczysta plaża i dwa spoty, które usatysfakcjonują najbardziej wymagających amatorów szaleństw na desce sprawiają, że w sezonie letnim miejsce to przeżywa prawdziwe oblężenie. W okresie zimowym morza łączą się ze sobą, przekształcając półwysep w niewielką wyspę, na której znajduje się latarnia morska. 

Kierując się z południa na północ Rodos nie sposób ominąć Monolithos, znajdującego się już na zachodnim wybrzeżu. Na "samotnej skale" położone są ruiny średniowiecznego zakonu Joanitów. Oprócz walorów historycznych warto również wspomnieć o zapierającym dech w piersiach widoku oraz niezapomnianych, malowniczych zachodach słońca. Osobiście znam kilka par, które wybrały to miejsce na swoje zaręczyny.


Po zachodniej stronie wyspy plaże są bardziej kamieniste, jednak kolor wody Morza Egejskiego przywodzi na myśl wyobrażenie o karaibskiej lagunie. Wieje silniejszy wiatr Meltemi, flora jest bardziej bujna i urozmaicona, temperatury niższe a powietrze bardziej wilgotne. Zmierzając z Monolithos na północ nie sposób pominąć miejscowości Kritinia oraz ruin miasta Kamiros. Najbliżej miasta Rodos po zachodniej stronie położone jest Ialyssos. Z racji niedalekiej odległości od lotniska oraz bogatej ofercie turystycznej wpisało się ono na stałe do katalogów wielu biur podróży. 



Miasto Rodos odzwierciedla kontrastowość kulturalną całej wyspy. Nie sposób opisać go w kilku zdaniach. Współczesność przeplata się tutaj z historią, tradycje lokalne z wpływami przybyłych narodowości. Kontrasty odnaleźć można chociażby w podziale miasta na część średniowieczną, zabytkową oraz Nowe Miasto. Z jednej strony zwiedzić można zamek Joannitów, z drugiej meczety stanowiące pozostałości po panowaniu tureckim, następnie przejść się brzegiem morza nieopodal portu Mandraki a także zrobić zakupy w jednym z firmowych sklepów w nowoczesnej dzielnicy.

Jeśli wciąż czujemy się nienasyceni, możemy również zwiedzić wnętrze wyspy.  A tutaj na turystów czekają takie atrakcje jak dolina motyli czy słynne centrum winiarstwa w Embonas. Wszystko to otoczone bujną śródziemnomorską przyrodą - lasami iglastymi, winoroślami, gajami oliwnymi... 
 
 Wyprawa

Rodos potrafi oczarować zwolennika mocnych wrażeń, jak również wrażliwca o romantycznej duszy, poszukującego kontaktu z naturą. Jakąkolwiek wybierzemy formę wypoczynku, na pewno nie uznamy jej za czas stracony. Warto pamiętać o bogactwie i różnorodności jakie oferuje nam ta niezwykła wyspa i odkryć jej piękno. Ja nigdy nie zapomniałam, dlatego stała się ona moim miejscem na ziemi.



3 komentarze:

  1. Narobiłaś mi jeszcze większej ochoty na odwiedzenie Rodos :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się niezmiernie :) i oczywiście czekam!

    OdpowiedzUsuń
  3. wow Rodos, brzmi cudownie :D

    OdpowiedzUsuń