Było już o wymarzonym miejscu, teraz czas na wyśnioną drużynę ;) Muszę przyznać, że mam ogromne szczęście. Nie tylko uwielbiam swoją pracę ( która pozwala mi na rozwijanie pasji), ale także pracuję ze wspaniałymi ludźmi. Każdy z nas jest specjalistą w swojej dziedzinie, ale jednocześnie tworzymy zgrany zespół, w którym wszyscy sobie nawzajem pomagają. Brzmi zbyt utopijnie? Oczywiście, zdarzają się również nieporozumienia, ale staramy się szybko rozwiązywać problemy.
Poniżej efekty ostatniej sesji zdjęciowej całego team'u :)
 |
| od lewej: Burkhard, John, Matt, Simon, Jola, Ewi, Ally, Lucie, Natascha |
Trafiłam na bloga przypadkiem i akurat udało mi się przeczytać wszystkie posty od początku. Niesamowita sprawa, tak wyjechać na Rodos i tam żyć. Bardzo bym chciała kiedyś mieć tyle odwagi i mając takie wykształcenie zdecydować się na coś tak odjechanego ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że przeczytałaś posty. Cieszę się, że Cię zainteresowały. Życie na Rodos to niezwykła przygoda, ale jak też zauważyłaś : mój świadomy wybór. Zachęcam wszystkich do tego, aby też poszukiwali swojej drogi. Warto najpierw spróbować wielu rzeczy, aby móc później wybrać to, co sprawia nam najwięcej frajdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jacy wszyscy uśmiechnięci, sympatyczni, opaleni; nic dziwnego, bo to przecież "Dream Team" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam