Gdy udajemy się na wczasy niejednokrotnie zastanawiamy się co ze sobą zabrać. Jakich rzeczy nie powinno zabraknąć? Jakie są wręcz niezbędne? Gdy zamierzamy spędzić za granicą kilka do kilkunastu dni zazwyczaj nie mamy problemu ze znalezieniem odpowiedniej ilości miejsca w walizce. Kiedy natomiast pobyt za granicą mierzony jest w miesiącach zaczynają się dylematy. Czy wystarczą tylko okulary przeciwsłoneczne, strój kąpielowy i krem z wysokim faktorem? A może warto pomyśleć o czymś jeszcze? W zależności od tego czy wybieramy pierwszy czy też drugi wariant podróży, lista rzeczy które wpiszemy na listę "must have" będzie nieco inna. Mam nadzieję, że moje sugestie w tym temacie staną się praktyczną wskazówką dla osób, które planują urlop, jak również dłuższy pobyt, na wyspie Rodos.
Krótkoterminowa wyprawa
Z cyklu "impossible is nothing" czyli 4 osoby z bagażami i zakupami z lidla - jeden fiat panda z lotniska na małą sesyjkę surfingową w Ialyssos a później kilkadziesiąt kilometrów do Lardos
Jeśli długość pobytu wynosi tydzień lub dwa i zaplanowana jest w okresie wakacyjnym proponuję zaopatrzyć się przede wszystkim w kremy do opalania z bardzo wysokim faktorem. Nie tylko wynika to z faktu istnienia dużego prawdopodobieństwa spędzania wielu godzin na słońcu, ale także z przesłanek natury ekonomicznej. Po pierwsze nie chcemy się spiec na raka, a po drugie lepiej zrobić to tańszym kosztem. Jeśli ceny kosmetyków przeznaczonych do ochrony przed słońcem, które znajdujemy na półkach polskich sklepów nieco odstraszają - to gwarantuję, że ich wartość u greckich sprzedawców jest kilkukrotnie wyższa. Lepiej więc zawczasu wyposażyć kosmetyczkę w ten produkt.A jakie inne produkty przydadzą się po plażowaniu? Radzę zaopatrzyć się w gąbkę, peeling do ciała i balsam po opalaniu. Przyda się również preparat na poparzenia słoneczne, np. panthenol. Takiego scenariusza oczywiście nikomu nie życzę, ale zbyt długie wylegiwanie się na słońcu w pierwszych dniach pobytu w okresie wakacyjnym, może skutkować nieprzyjemnymi konsekwencjami.
Pozostając w tematyce słonecznej, niezbędne są również okulary przeciwsłoneczne. Najlepiej zaopatrzyć się w takie z faktorem polaryzacyjnym. Niezależnie od tego czy chcemy spędzić dzień na plaży, czy też oddać się zwiedzaniu - brak okularów na nosie z pewnością okaże się kłopotliwy.
Myślę, że oczywistą sprawą dla osób, które decydują się spędzić większość czasu nad morzem, jest spakowanie do walizki stroju kąpielowego, ręcznika i nakrycia głowy. Na plaży absolutnie niezbędne są też klapki lub japonki. Szczególnie w lipcu i sierpniu słońce nagrzewa piasek do tego stopnia, że chodzenie po nim na bosaka nie jest po prostu możliwe. Sukienki, szorty, bawełniane t-shirty, parea ... wystarczą nam w zupełności w trakcie dnia. Natomiast wieczorem, szczególnie w tych droższych hotelach, często obowiązuje strój bardziej formalny. Może spotkać nas niemiła niespodzianka gdy na kolację nie uda nam się dostać wracając bezpośrednio z plaży. Na Rodos jest wiele miejsc, które odżywają wieczorną porą. Puby, dyskoteki, beach bary... jeśli chcemy poznać nocne życie wyspy warto też pomyśleć co na siebie wtedy założymy.
Radzę również zaopatrzyć się w osobistą apteczkę. Szczególnie jeśli nasz organizm nie jest przyzwyczajony do częstych zmian otoczenia, takie leki jak: tabletki na ból głowy, gardła i brzucha powinniśmy wziąć ze sobą. Ponadto można też dorzucić do zestawu plastry, wodę utlenioną, żel na ugryzienia owadów... Oczywiście wszystkie te lekarstwa znajdziemy na miejscu. Jednak moim zdaniem lepiej nie fundować sobie eksperymentów i wykorzystać sprawdzone metody w momencie gdy jest potrzebna natychmiastowa pomoc.
Na koniec kwestie podstawowe, czyli dokumenty. Grecja należy do państw wchodzących w skład Wspólnoty Europejskiej, więc aby przekroczyć granicę wystarczy nam ważny dowód osobisty. Jeśli jednak chcielibyśmy się wybrać na wycieczkę z Rodos do Turcji, konieczny jest również paszport. W ciągu jednego dnia możemy popłynąć do Marmaris i wrócić. Taka wyprawa kosztuje około 70 euro, więc warto ją rozważyć. Weźmy też ze sobą aparat fotograficzny. Pięknych miejsc na wyspie nie brakuje. Zdjęcia będą więc fantastyczną pamiątką z wyjazdu.
Kilkumiesięczny pobyt
W drodze z miasta Rodos na południe wyspy
Od wielu lat spędzam kilka miesięcy w roku na Rodos. Do takich wyjazdów przygotowuję się nieco bardziej skrupulatnie niż planując wyjazd wypoczynkowy. Oczywiście, zabieram ze sobą wszystkie rzeczy, jak w przypadku wyprawy krótkoterminowej. Wszystkie ale razy dwa, nieraz trzy. Kilka strojów kąpielowych, egzemplarzy okularów, koszulek, szortów, sukienek ... Decyzja nie jest łatwa, a limit wagowy to 20 kilogramów. Zawsze zastanawiam się co jest naprawdę niezbędne, a co można kupić na miejscu.
Osobiście nie wyobrażam sobie stracenia kontaktu z przyjaciółmi i rodziną z kraju. Stąd w moim bagażu podręcznym znajdzie się również laptop i dwa telefony komórkowe ( jeden z numerem polskim, drugi z greckim). Na Rodos niemalże w każdej kawiarni i tawernie można skorzystać z połączenia wi-fi. Ponadto, w przypadku wyjazdów długoterminowych, można zainwestować na miejscu w internet mobilny ( np. firmy COSMOTE Internet on the go).
W zeszłym roku podróżowałam ponadto w quiverem pełnym sprzętu windsurfingowego. Była to dla mnie wyprawa-wyzwanie, ale z pewnością warta całego trudu, aby później móc szaleć na falach na własnym sprzęcie. Pod względem ekonomicznym transfer deski windsurfingowej z żaglami, masztem i bomem oscyluje wokół 50-80 euro. Należy wcześniej zgłosić, że zamierza się mieć ze sobą bagaż specjalny. Na Rodos można natomiast wynająć samochód, którym przewiezie się sprzęt z lotniska na Prasonisi. Radzę autko wynająć wcześniej, aniżeli korzystać z usług taksówkarskich.
Niezależnie od tego czy wybieramy się na Rodos na kilka miesięcy czy też kilka dni, zabierzmy ze sobą dużo uśmiechu i dobry humor. Pozytywnym nastawieniem zjednamy sobie napotkanych tam ludzi. Poszanowanie lokalnych tradycji i otwartość na odmienność kulturową pozwoli nam odkryć niejedną tajemnicę wyspy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz